Nie ma się co martwić (a może jednak?), bo nie zamierzam pisać wyłącznie o najstarszym zawodzie świata, uerotycznieniu strefy publicznej, seksie "saute" czy seksaferach - ten blog to nie tabloid ani pamiętnik erotomana. Choć artykuł "Wykształcone, płatne kochanki" na prawdę przyciągną uwagę. Warto więc stwierdzić, że media, zarówno te z przeważającą funkcją rozrywkową oraz "misyjną" (wierze, że są jeszcze takowe), postawiły na tematy związane z kontaktem cielesnym. Aż sam się zdziwiłem przeglądając okładki ostatnich tygodników i dwutygodników, bo wszyscy postanowili nagle rzucić trochę światła na naszą seksualność. Po "Newsweeku" obecnie w zasadzie mogłem się tego spodziewać
...w zasadzie "Wprost" też mnie nie zaskoczyło...
Dzieje się więc w naszym konserwatywnym kraju. Zastanawiam się czy to dobrze czy źle, bo pomimo, nie ukrywam, że takie artykuły mnie interesują (jako analityka mediów i społeczeństw), to czasami mam wrażenie, że na rynku czasopism występuje niepisana zgoda na działania w stylu "teraz o seksie!". To lotny temat, bo każdy może mieć z nim do czynienia, może on wywoływać rozmaite problemy oraz dotyczy wielu sfer życia ludzkiego. Czemu zatem o tym nie pisać i nie mówić? Barierą wydaje się być pruderia i wychowanie religijne.
dosłownie "seks maszyna" - źródło: http://i2.asntown.net |
Przedwczoraj oglądałem film dotyczący branży porno w Wielkiej Brytanii o tytule "Pamiętniki pornodziewic". Muszę przyznać, że to bardzo dobry film dokumentalny, który ukazuje losy dwóch kobiet - Frankie i Sahary - które decydują się wkroczyć w ten owiany tajemnicą biznes. Warto wspomnieć, że druga z bohaterek jest muzułmanką, która nie tak dawno przestała chodzić w hidżabie i uczestniczyć w modłach w meczecie. Film udowadnia, że to Ci, którzy wykorzystują internet (oraz telewizję) do tego, o czym mówił prezes Kaczyński, tj."Internauci oglądają pornografię i piją piwo przed komputerem" widzą jedynie kawałeczek prawdziwej maszyny pornobiznesu.
Zarówno w wyżej wymienionym filmie, jak i w produkcjach "Chwała dziwkom" (rok 2011) i "Porno od 9 do 17" (rok 2008) widać prawdziwy świat seksbiznesu i jego otoczkę. To nie tylko nagie ciała splątane ze sobą w namiętnych uściskach (a przynajmniej pozujących na takie) oraz wielkie piersi i męskie narządy w akcji. To świat pełen wielu wymiarów, które trzeba ze sobą godzić. Może to wydać się dziwne, ale aktorki filmów dla dorosłych też mają facetów - to kuriozum tej branży, które nie wszyscy są w stanie zaakceptować i zrozumieć.
znana aktorka i piosenkarka (bardziej aktorka) - źródło: http://p2.filmtok.pl |
Seks nas otacza, seksualność wkracza w każdą przestrzeń życia - czy nam się to podoba czy nie. Na szczęście, inaczej niż w "Nowym wspaniałym świecie" Huxley'a seksualność jest trzymana z dala od dzieci, które przez kontakt z tą sferą mogłyby mieć poważne problemy emocjonalne. Ograniczenia więc funkcjonują, a wszystko zależy także od regionu świata i samego państwa. Możemy o "tym" nie mówić, spychać w sferę tabu (z której de facto już dawno wyszedł) i marginalizować, ale jeżeli przyjdzie nam powiększać rodzinę lub po prostu cieszyć się życiem (zalecam tu bezpieczeństwo) temat powróci. Bo wszystko co intymne, tajemnicza, pociągające i niegrzeczne po prostu nas interesuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz