W
swoim wystąpieniu prezydent RP podkreślił, że w obecnych czasach mamy do
czynienia ze słabością działań instytucjonalnych na wielu płaszczyznach - taka
bolączka dotyczy także Rady Bezpieczeństwa ONZ (w kontekście wydarzeń w Syrii).
Bronisław Komorowski wyraził swoje zaniepokojenie i stwierdził, że rezultaty
działań w Afganistanie nie są (dla nas) satysfakcjonujące, a broń masowego rażenia
nie została ograniczona pod względem proliferacji.
Prezydent
Polski podczas wystąpienia na Sesji ONZ odwoływał się także w kwestii szukania
kompromisu do doświadczeń "Solidarności"
i "Okrągłego stołu" 1989 roku. Jak zauważa Komorowski, w kwestii
Syrii nie ma czegoś na wzór "Okrągłego stołu": Syria jest przejmującym przykładem zmarnowanych szans na rozwój
kompromisu. Spodziewamy się, że wkrótce nadejdzie koniec rozlewu krwi w Syrii i
konflikt zostanie rozstrzygnięty w oparciu o zasady ONZ i przy pomocy dostępnych
instrumentów tejże organizacji.
Analizując
płaszczyznę europejską Bronisław Komorowski podał inną "broń" do
walki z antagonizmami w Europie - jest
nią integracja europejska (począwszy od EWWiS), bowiem tylko współpraca może
doprowadzić do sytuacji, w której wybuch wojny będzie niemożliwy.
W
przemówienie znalazły swoje miejsce takie polskie ikony, jak nagrodzony
pokojowym Noblem Lech Wałęsa, będący
symbolem mądrego kompromisu i samo-powstrzymania oraz Tadeusz Mazowiecki, specjalny reprezentant ONZ w sprawie zbrodni
bałkańskiej, który rozpoczął swoją misję 20 lat temu. Ponadto prezydent nie
szczędzi pochwalnych słów dla samej Polski, wspominając, że kraj ten przeszedł
ciężką drogę od totalitarnego reżimu i załamania ekonomicznego do
demokratycznej stabilności, wzrostu gospodarczego i popierania pokojowych
transformacji ustrojowych poza granicami państwa. Według prezydenta takie
poparcie oferowane jest obecnie przez Polskę dla Północnej Afryki (wizytacje
Sikorskiego i Wałęsy po "Arabskiej Wiośnie Ludów" - przyp. E.C.),
Azji (niedawna wizyta w Chinach) i Wschodniej Europy (w ramach partnerstwa
Wschodniego zainicjowanego przez RP i Szwecję).
Na
samym końcu wystąpienia padły ważne słowa dotyczące sytuacji na arenie
międzyanrodowej:
The world cannot be driven by a bi- or multi-polar concert of powers. Of
course, the powers will not cease to exist but stability and regulation of
international legal order will require a more extensive engagement of
multilateral institutions, as well as norms and mechanisms securing their
observance. Only the United Nations system may ensure all of those.
Kończąc,
prezydent Komorowski podkreślił - z czym osobiście się zgadzam - że ONZ należy
zreformować, bo powrót hobbes'owskiej wizji świata jest możliwy i niektórym działają
aby tak się stało.
***
Poniżej załączam link do tekstu przemówienia prezydenta Bronisława Komorowskiego z Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, które odbyło sie wczoraj (tj. 26 września 2012 roku).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz