My architekci
My architekci przestrzeni rozległych
Nierzeczywistych, cyfrowych i lichych
Staramy się przebić echem rozmytym
W podróżach pośród zmęczonych i zbitych
My demiurdzy, samozwańczy Sturęcy
Synowie Apolla, Kaliope i Boga
Ze wzrokiem w głąb wbitym wciąż
Jak hieny ciągle szukamy złota
My Odkrywcy obszarów nieznanych
Zanurzeni w przestrzenie i stany
Nie znając już granic i strachu
Zmieniamy na prędce granice i plany
Na horyzoncie znajdźmy odpowiedź
Droga jest wysoko
Wysoka jest droga
Na horyzoncie jedyna odpowiedź
Za szybko kończymy
Ach szkoda nas, szkoda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz