Polskie plaże - ciasne ale własne (?) źródło se.pl (przepraszam :( ) |
Nagasaki, miasto, które wyparowało źródło: bbc.com |
Mamy też rocznicę nam bliższą. Wczoraj minął rok prezydentury Andrzeja Dudy. Co można tutaj powiedzieć? Hmm, wiele i niewiele. Skąd ten dualizm? Plusem jest na pewno to, że Prezydent nawiązał kontakty z Chinami i w ramach wizyt podpisał intratne dokumenty, stanowiące podstawę do rozwoju relacji handlowych na większą skalę. A i oczywiście to, że jest go tak mało wszędzie. A minusy? Trochę za mało miejsca w jednym poście, aby wymieniać je wszystkie. Po pierwsze, nie jest osobą samodzielną, a wykonawcą woli Naczelnika Przenajświętszej Rzeczypospolitej Jarosława I Kaczyńskiego (dzisiaj rozmawia z Orbanem o "wspólnej wizji UE" - o zgrozo!) i osób z jego bliskiego kręgu (m.in. Macierewicza). Po drugie, jest kłamczuszkiem, bo jak sam zapowiadał, w przypadku nie dotrzymania (niektórych) obietnic wyborczych poda się do dymisji. Z tych głównych można wyliczyć:
- przewalutowanie kredytów frankowiczów
- obniżenie wieku emerytalnego - #dobrazmiana na rzecz słabej sytuacji ekonomicznej
- podniesienie kwoty wolnej od podatku
- "zasypywanie podziałów w społeczeństwie i szukać porozumienia" - tutaj zaznaczę tylko, że PAD zawetował wszystkie ustawy poprzedniego parlamentu, a te, które wyszły z jego matecznika (PiS) podpisywał w nocy lub w ciągu trwania wydarzeń, które odwracały uwagę od procesu legislacyjnego (np. Światowych Dni Młodzieży)
- "nie będę prowadził żyrandolowej prezydentury", "będę prezydentem, który buduje państwo uczciwe i sprawiedliwe", "będę prezydentem, który nie unika trudnych sytuacji, który nie ucieka, kiedy powinien być arbitrem" - jakoś tak, nie do końca to wychodzi... ale szerzej powinien się tutaj wypowiedzieć Mariusz Kamiński
Wiele każe jednak myśleć, że to bardzo dobrze, że niektóre z obietnic nie zostały spełnione, bo oznaczałoby to jeszcze większą zapaść gospodarczą państwa. Och prezydencie Andrzeju, ja nie zapomnę, zawsze będzie Pan Prezydent w moim sercu, tuż obok złogu, który może skończyć się zawałem, a jeśli nawet, to mam taki czarny zeszycik, w którym od pierwszego dnia sobie zapisuje i czekam na kres "pięciolatki". Poeta pamięta.
kobieta z przeszłością vs klaun socjopata źródło: bbc.com |
PS. Na konferencji PiS odżył temat cegiełek na pomnik Lecha Kaczyńskiego i ofiar ze Smoleńska. Już niedługo obok każdego pomnika JP II pomnik prezydenta, który "poległ" w Smoleńsku!
Do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz